Our democracy has been hacked

12:11:00



Ostatnio było o pieniądzach, potem się trochę pośmialiśmy, a dziś serial, który podejmuje temat społecznego niepokoju związanego z wszechobecną inwigilacją, manipulacją i korupcją. Przedstawiam Wam produkcję Universal Cable Productions i Anonymous Content, którą wyemitowała stacja USA Networks. 


Głównym bohaterem jest Eliot Alderson (Remi Malek, znany np. z filmu Need For Speed) - aspołeczny, ubrany prawie zawsze w czarna bluzę z kapturem programista, który zajmuje stanowisko specjalisty ds. bezpieczeństwa w firmie AllSafe. Wydaję się być przerażony, zagubiony, nie ma wielu przyjaciół, a jego prawdziwy świat to świat wirtualny. Eliot jest genialnym hakerem, za pomocą swoich umiejętności sprawdza wszystkich ludzi, których spotka. 


Jego życie zmienia się diametralnie po tym, jak poznaje tytułowego Pana Robota (Christian Slater), który próbuje go namówić, aby ten pomógł mu zniszczyć jedną z największych korporacji. W ten sposób przechodzimy do trzeciej postaci, która odgrywa w serialu znaczącą rolę. Mowa tu o Tyrell'u Wellick'u (Martin Wallström), socjopacie, który zrobi właściwie wszystko, aby zdobyć upragnione stanowisko Prezesa Technologicznego E(vil) Corpu, korporacji którą unicestwić postanowił Mr. Robot.


Serial Sam'a Esmail'a to świetne zdjęcia, które idealnie oddają atmosferę, panującą w serialu. Zdecydowanie na plus jest też realizm, nie jest to kolejna produkcja, gdzie wszystko to co robi haker jest niesamowicie skomplikowane i niepojęte dla zwykłego człowieka. Mr. Robot łamie ten stereotyp i pokazuję jak to wygląda na prawdę. Włamywanie się na serwery firm, komputery czy komórki są w serialu na porządku dziennym. Realizmu dodaje także wykorzystywanie prawdziwych systemów operacyjnych na komputerach, a nie czegoś zrobionego sztucznie na potrzeby produkcji.


Genialnym pomysłem autorów są tytuły odcinków, zapisane tak, jakby epizody były tylko odtwarzanymi plikami. Napisane są językiem internetowym i każdy kończy się innym rozszerzeniem video. Niby mała rzecz, a tak duża jeśli chodzi o budowanie klimatu. Dla przykładu tytuł odcinka drugiego: eps1.1_ones-and-zer0es.mpeg .


Podsumowując, jeśli chodzi o grę aktorską, to w serialu stacji USA Networks postawiono na mniej znanych, lecz młodych aktorów. Pomysł zdał egzamin, szczególnie wyróżnić można Remy'ego Malik'a, który wydaje się być stworzony do tej roli i moim zdaniem jest to póki co jego rola życia. Drugie wyróżnienie wędruje do Martin'a Wallström'a, który z odcinka na odcinek pokazuję coraz większe umiejętności i zachwyca swoją grą. Warto zwrócić również uwagę na narrację, bohater nie łamię, tak zwanej czwartej ściany i nie zwraca się bezpośrednio do widza (idealny tego przykład można zaobserwować w serialu House of Cards). Co prawda Alderson właściwie w każdej scenie ze swoim udziałem wypowiada monolog i przekazuje widzowi swoje przemyślenia, lecz świadomie kieruje je do wyimaginowanego przyjaciela. Tak prowadzona narracja sprawdza się doskonale. Odnośnie scenografii dominują chłodne, przyciemnione barwy, a sama akcja rozgrywa się w bezosobowych biurach, ponurych pustych miejscach lub ciemnych nocą ulicach, a wszystko umiejętnie podkreśla zastosowana muzyka elektroniczna. Serial porusza znane i klasyczne problemy, takie jak: dziecięca pornografia czy romanse. Sukcesem okazuje się przeplatanie wszystkich tych pobocznych historii z tematem przewodnim. Moja ocena to solidne 8/10. Polecam!

Mam nadzieję, że mój post się spodobał, jeśli tak to byłbym wdzięczny za komentarz. 
Bardzo dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :)

Zapraszam na stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/serialowyguru?ref=hl
Zapraszam na stronę na Instagramie: https://www.instagram.com/serialowyguru/


9 komentarze

  1. Bardzo lubię ten serial, choć nigdy bym się po sobie nie spodziewała, że przyciągnie mnie taka tematyka. Faktycznie na plus - klimat, realizm, zdjęcia, scenografia. I powiem Ci, że nie zwróciłam dotąd uwagi na tytuły odcinków, ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam szczerze, że sam dopiero po kilku odcinkach zauważyłem, że jakoś tak dziwnie się nazywają :)

      Usuń
  2. Muszę nadrobić zaległości, bo nie słyszałam o serialu Mr. Robot :) Dzięki za polecenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam, ale pierwsze kilka minut serialu mnie nie wciągnęło i jakoś zarzuciłam próby oglądania :/.. Ale w sumie muszę to nadrobić!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam klimatyczne filmy, pełne ekspresji, intryg i szereg różnych kombinacji plus jeśli dobra gra aktorska. Waśnie skończyłam House of Cards oglądać. Wciągnęła mnie na trzy dni. I takich filmów szukam, które potrafią wzbudzić emocje i pożądanie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat mnie House of Cards okropnie znudziło, ale to osobista niechęć, wiem że serial jest dobry :)

      Usuń
  5. ciekawe, teraz mam trochę czasu to poszukam:) Dzięki!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz, mam nadzieję że wrócisz :)

Grodzicki Filip. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Popularne Posty

Dzieje się na Facebooku

src="//zblogowani.pl/code/125x125/black/335429/btn.png" alt="zBLOGowani.pl">